Ważą się losy zdegradowanego zabytku
W związku z katastrofalnym stanem technicznym zabytkowego budynku przy ul. 1 Maja 68, prezydent Andrzej Wilk wystąpił do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z prośbą o wszczęcie z urzędu postępowania w sprawie skreślenia budynku z rejestru zabytków, co umożliwiłoby jego właścicielowi rozbiórkę i odtworzenie obiektu.
W chwili obecnej budynek stanowi poważne zagrożenie dla ludzi oraz negatywnie wpływa na estetykę centrum miasta. W związku z trwającym postępowaniem, w miniony piątek przedstawiciele Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków przeprowadzili na ternie nieruchomości wizję lokalną. Na podstawie wyników oględzin i opinii KOBiDZ-u, minister podejmie ostateczną decyzję w tej sprawie.
- Obiekt objęty jest prawną ochroną konserwatorską i stanowi przykład typowej architektury domów robotniczych charakterystycznych dla wczesnej zabudowy Żyrardowa. Jednak jego obecny stan wskazuje na nieodwracalną degradację głównych elementów konstrukcyjnych i utratę cech zabytkowych – wyjaśnia Monika Butt-Hussaim, Miejski Konserwator Zabytków. - Konieczność wymiany tych elementów, będzie skutkowała powstaniem nowego budynku, którego utrzymywanie w rejestrze zabytków wydaje się być bezzasadne. W przypadku rozbiórki budynku, oczywiście po uprzednim skreśleniu go z rejestru zabytków, właściciel zobowiązany jest do jego odtworzenia. Wynika to z faktu objęcia ochroną konserwatorską terenu, na którym obiekt się znajduje, jak również z zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.”
Obecny podczas wizji lokalnej właściciel budynku, zobowiązał się w ciągu dwóch, trzech tygodni dostarczyć do KOBiDZ ekspertyzę techniczną obiektu, która może stanowić kluczowy dowód dla rozstrzygnięcia sprawy.
- Mamy nadzieję, że minister kultury i dziedzictwa narodowego przychyli się do naszego wniosku, a zrealizowana w przyszłości w tym miejscu inwestycja przywróci utracone wartości architektoniczne i urbanistyczne historycznej zabudowy tej części Żyrardowa – mówi prezydent Andrzej Wilk.