Spotkanie miało bardzo kameralny charakter i odbyło się w warszawskim mieszkaniu Włodzimierza Śliwińskiego. „To honor dla tego domu - podkreślił gospodarz - że w tak wyjątkowym dniu, jakim jest Wigilia, mogę przyjąć nowo wybranego Prezydenta Miasta Żyrardowa. Czuję się zaszczycony i wdzięczny za pamięć o mojej skromnej osobie.”
Choć od wielu lat Włodzimierz Śliwiński związany jest na stałe ze stolicą, rodzinny Żyrardów pozostaje niezwykle bliski jego sercu. Podczas serdecznej rozmowy gospodarz namawiał prezydenta Wojciecha Jasińskiego do większej wrażliwości obecnych władz miasta na problemy społeczne Żyrardowa. W odpowiedzi Wojciech Jasiński zapewnił Honorowego Obywatela Miasta Żyrardowa, że samorząd bliski ludziom, otwarty na ich potrzeby i wsłuchany w ich oczekiwania, to jeden z priorytetów jego prezydentury. „Cieszę się, że w podobny sposób postrzegamy rolę władz miasta i stojące przed nią zadania – podkreślił Wojciech Jasiński. – Mam nadzieję, że jako Honorowy Obywatel Miasta Żyrardowa będzie Pan aktywnie uczestniczył i swoją wiedzą oraz doświadczeniem wspierał nas w budowaniu Żyrardowa przyjaznego mieszkańcom. Mam również nadzieję, że nasze dzisiejsze spotkanie stanie się początkiem stałych i owocnych kontaktów.”
Na zakończenie spotkania Włodzimierz Śliwiński przekazał na ręce prezydenta Wojciecha Jasińskiego serdeczne życzenia noworoczne dla wszystkich mieszkańców naszego miasta:
Życzę żyrardowianom wielkiego zapału do wnikliwego poznawania pięknej historii rodzinnego miasta, do poznawania dokonań swoich ojców, dziadów i pradziadów. Niech pamięć o minionych latach pozostanie w waszych sercach i umysłach jak najdłużej. Pielęgnujcie ją z całą mocą, abyście mogli później dzielić się nią ze swoimi dziećmi.
Z całego serca życzę Wam również, by w Nowym Roku polityka społeczna i gospodarcza miasta obrała kierunek gwarantujący ludziom pracę i godne wynagrodzenie, umożliwiające poprawę warunków bytowych. Życzę też, by młodzież, która kończy szkołę, mogła znaleźć zatrudnienie w rodzinnym mieście i nie musiała wyjeżdżać w poszukiwaniu pracy.
Są to gorące i serdeczne życzenia dla Mojego Miasta, o którym zawsze będę myślał z wielką troską. Zawsze będę też z sentymentem wracał będę myślami do tych, którzy na gwizdek fabrycznej syreny opuszczali bramy żyrardowskiej fabryki, rozchodząc się do swoich domów po wielu godzinach ciężkiej pracy. Chciałbym, by życie współczesnych żyrardowian było łatwiejsze i dostatniejsze aniżeli życie robotników dawnej fabryki. Niech rok 2015 przyniesie Wam dostatek i zadowolenie. Jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego dla mojego ukochanego Żyrardowa!
***
Włodzimierz Śliwiński laureatem Nagrody Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
Nagrody Stowarzyszenia Filmowców Polskich przyznawane są od 2007 roku. Zarząd Stowarzyszenia honoruje nimi osoby związane ze środowiskiem filmowym, których praca w wyjątkowy sposób przyczyniła się do rozwoju polskiej kinematografii. Ustanowieniu nagrody towarzyszyła obowiązująca do dziś idea, by okolicznościowe statuetki trafiały w ręce nie tylko tych przedstawicieli filmowych zawodów, którzy stoją na pierwszej linii – reżyserów, operatorów – ale także tych, którzy pozostając nieco w cieniu, mają ogromny wpływ na ostateczny kształt dzieła filmowego - dźwiękowców, montażystów, scenografów, czy producentów.
W liście gratulacyjnym przekazanym Włodzimierzowi Śliwińskiemu przez Prezydenta Miasta Żyrardowa Wojciecha Jasińskiego czytamy:
Z wielką radością i dumą przyjęliśmy wiadomość, że znalazł się Pan wśród tegorocznych laureatów Nagród Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Serdecznie gratulujemy otrzymania tak prestiżowego wyróżnienia. Jest ono pięknym uwieńczeniem Pana blisko 40-letniej pracy w branży filmowej, a zarazem wyrazem najwyższego uznania dla Pana wysokich kwalifikacji zawodowych.
Za wielki zaszczyt poczytujemy sobie, że osoba obdarzona tak wyjątkowym talentem wywodzi się właśnie z Żyrardowa. Dziękujemy za to, że krocząca za Panem sława jednego z najlepszych kierowników produkcji w kinematografii polskiej po 1945 roku jest dla nas, jako mieszkańców Pana rodzinnego miasta, źródłem nieustającej dumy. Czujemy się zaszczyceni mogąc zaliczyć Pana do panteonu Honorowych Obywateli Miasta Żyrardowa.
Włodzimierz Śliwiński przyznaje, że Nagroda Stowarzyszenia Filmowców Polskich była dużym, ale też niezwykle miłym zaskoczeniem. „Jestem normalnym człowiekiem o normalnym współczynniku wrażliwości – mówi z uśmiechem laureat. - Jeśli spotyka mnie takie wyróżnienie i stawia się mnie w gronie tak znamienitych osób, to jest to dla mnie powód do wielkiej satysfakcji. Bardzo cieszę się z tej nagrody, którą odbieram, jako zwieńczenie i ocenę mojej 38-letniej pracy w kinematografii. Przyjmuję ją jako wyraz uznania dla mnie, jako dobrego organizatora, dobrego gospodarza i uczciwego człowieka.”
Włodzimierz Śliwiński był współtwórcą i pierwszym szefem produkcji założonego w 1967 roku Zespołu Filmowego TOR, gdzie powstawały największe polskie produkcje filmowe i który to Zespół w dużej mierze właśnie Włodzimierzowi Śliwińskiemu zawdzięcza swoją legendarną wręcz świetność. „Na przestrzeni lat, patrząc od momentu kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z produkcją filmową, bardzo zmienił się charakter pracy producenta filmowego – wspomina Włodzimierz Śliwiński. - Najbardziej dynamiczne zmiany nastąpiły na przełomie lat 60. i 70., gdy powstał TOR. Do dziś, autorytety branży filmowej zgadzają się co do tego, że właśnie zespoły, były najlepszą formą produkcji, dającą możliwość wyboru materiałów literackich, ludzi z którymi chce się pracować, a wreszcie zapewniającą środki finansowe na realizację projektu.”
Jako samodzielny kierownik produkcji Włodzimierz Śliwiński zrealizował 21 filmów fabularnych. Najwięcej obrazów wyprodukował w duetach z dwójką reżyserów: Janem Rybkowskim i Stanisławem Różewiczem. Współpracował również m.in. z Andrzejem Wajdą, Stanisławem Bareją, Leonardem Buczkowskim, Gustawem Holoubkiem, Andrzejem Łapickim, Adamem Hanuszkiewiczem, Krzysztofem Kieślowskim, czy Krzysztofem Zanussim. Był kierownikiem produkcji tak głośnych i ponadczasowych obrazów, jak „Popioły”, „Wolne miasto”, czy „Westerplatte”.
„To wybitny kierownik produkcji, wspaniały, szlachetny człowiek, przyjazny i życzliwy środowisku filmowemu. Dla społeczności akademickiej stanowi niedościgniony wzorzec.” – tak o Włodzimierzu Śliwińskim mówi Roman Sawka, dziekan Wydziału Organizacji Sztuki Filmowej w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.