Tytułem komentarza do materiału telewizyjnego na temat rzekomego blokowania przez Miasto docieplenia budynku przy ul. Wittenberga 6.
„Rusztowanie” to tylko nośne medialnie hasło
Wspólnota Mieszkaniowa budynku przy ul. Wittenberga 6 jest jedną ze 158 wspólnot mieszkaniowych funkcjonujących na terenie Żyrardowa. Jest ona zarazem jedną z dwóch wspólnot, które - z woli jej członków - zarządzane są bez udziału licencjonowanego zarządcy nieruchomości, posiadającego doświadczenie i wiedzę z zakresu obowiązujących przepisów prawa. I tu chyba upatrywać należy przyczyn tego, że przez ponad rok, wspólnocie nie udało się uzyskać prawomocnego pozwolenia na budowę, będącego dokumentem niezbędnym do rozpoczęcia planowanych prac, zmierzających do docieplenia należącego do niej budynku.
Jednym z udziałowców Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Wittenberga 6, jest także Miasto Żyrardów, które posiada w tym budynku 4 lokale. Jako właścicielowi, nam również zależy zatem na podnoszeniu standardu budynku i komfortu życia lokatorów. Nie oznacza to jednak, że dążenie do tego celu, może odbywać się z pominięciem uwarunkowań prawnych, czy też na bardziej preferencyjnych warunkach, niż ma to miejsce w przypadku pozostałych 157 wspólnot – a takiego potraktowania oczekuje zarząd wspólnoty, jako formy nacisku używając m.in. dziennikarza stacji TVN. Notabene dziennikarza, który nie ma w zwyczaju umawiać się na rozmowę, czy choćby anonsować telefonicznie swojej wizyty. Dziennikarza, który w swej bezczelności wchodzi do mojego gabinetu w trakcie trwającego spotkania, pomimo informacji przekazanej mu przez sekretariat, że mam właśnie gości i przyjmę go zaraz po zakończeniu aktualnie prowadzonej rozmowy. Wreszcie dziennikarza, który nie tak dawno szukał taniej sensacji zajmując się lokalizacją w Żyrardowie nowego cmentarza, który to temat przedstawił równie powierzchownie i z podobnie z góry założoną tezą: prezydent działa na szkodę mieszkańców!
W lutym ubiegłego roku, Starosta Powiatu Żyrardowskiego rzeczywiście zatwierdził projekt budowlany i wydał inwestorowi – Wspólnocie Mieszkaniowej przy ul. Wittenberga 6 - pozwolenie na budowę dotyczące docieplenia ścian zewnętrznych budynku. Decyzja ta wydana została jednak z naruszeniem prawa, dlatego też po odwołaniu złożonym przez Miasto, Wojewoda Mazowiecki uchylił ją w całości, przekazując sprawę Panu Staroście do ponownego rozpatrzenia. W uzasadnieniu do wydanej decyzji uchylającej pozwolenie na budowę, Wojewoda Mazowiecki, zwrócił uwagę m.in. na niedopełnienie przez Starostwo obowiązku należytego sprawdzenia kompletności wniosku o pozwolenie na budowę złożonego przez Wspólnotę, stwierdzając w tym zakresie poważne braki formalno-prawne. Jak czytamy w uzasadnieniu, błędem ze strony organu stopnia podstawowego, a więc Starosty Powiatu Żyrardowskiego, było rozpatrzenie wniosku inwestora w sprawie wydania pozwolenia na budowę, pomimo braku złożenia kompletnego wniosku.
Na skutek decyzji Wojewody Mazowieckiego, sprawa trafiła więc ponownie do rozpatrzenia przez Pana Starostę, który od czerwca ubiegłego roku (kiedy to Wojewoda Mazowiecki uchylił wcześniejszą decyzję) aż do dnia dzisiejszego, nie wydał poprawnej i prawomocnej decyzji o pozwoleniu na budowę. Z tego też tytułu publiczne deklaracje Członka Zarządu Powiatu Żyrardowskiego, Mieczysława Gabrylewicza, o tym, że Starostwo ze swej strony spełniło wszystkie wymagania proceduralne, nie są zgodne z prawdą.
Warto również nadmienić, że decyzję Wojewody Mazowieckiego utrzymał w mocy Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego, do którego Wspólnota Mieszkaniowa zwróciła się z wnioskiem o stwierdzenie nieważności decyzji Wojewody.
Jednym z braków formalnych wskazanych przez Wojewodę Mazowieckiego do uchylonej decyzji o pozwoleniu na budowę, było niezałączenie przez wnioskodawcę oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością, na której miała być realizowana przedmiotowa inwestycja. I nie chodzi tutaj, jak mylnie tłumaczą przedstawiciele Wspólnoty Mieszkaniowej, o zgodę Prezydenta Miasta Żyrardowa na czasowe ustawienie na terenie należącym do Miasta rusztowań, niezbędnych do przeprowadzenia prac dociepleniowych. Otóż sporządzony na zlecenie inwestora projekt budowlany przewidywał, że realizacja prac dociepleniowych spowoduje zwiększenie powierzchni budynku, co skutkować będzie wyjściem poza obrys działki należącej do Wspólnoty Mieszkaniowej i trwałe zajęcie gruntu będącego własnością Miasta. W tej sytuacji właściwym rozwiązaniem, zgodnym z literą prawa i wielokrotnie stosowanym w praktyce przez inne Wspólnoty na terenie Żyrardowa, byłoby nabycie na własność lub wydzierżawienie przez Wspólnotę przy ul. Wittenberga 6 przedmiotowego terenu. Chcąc uregulować tę kwestię, a zarazem wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, Miasto złożyło Wspólnocie propozycję zawarcia umowy dzierżawy za symboliczną odpłatnością 0,05 zł/m kw. Chodzi tutaj o teren o łącznej powierzchni 1441 m kw., co w skali roku, tytułem dzierżawy daje kwotę 72 zł w odniesieniu do całego budynku (przy 40 lokalach mieszkalnych, jest to opłata w wysokości 1,80 zł rocznie od lokalu).
Rozwiązanie to, mimo wielu spotkań i rozmów z przedstawicielami Wspólnoty Mieszkaniowej, nie zostało zaakceptowane przez społeczność budynku przy ul. Wittenberga 6. Nie pomogły też wyjaśnienia, że do momentu formalnego uzyskania prawa do dysponowania terenem, Wspólnota będzie miała problem z uzyskaniem prawomocnego pozwolenia na budowę i w konsekwencji nie będzie możliwe rozpoczęcie prac dociepleniowych. Mimo wielokrotnego ponawiania przez Miasto oferty uregulowania tej kwestii, Zarząd Wspólnoty nie zdecydował się na podpisanie umowy, z przyczyn niezrozumiałych przedłużając całą sprawę. Na ostatnim spotkaniu w dn. 28.02.2014r. Wiceprzewodonicząca Wspólnoty, p. Grażyna Stefańska, poinformowała na przykład, iż Wspólnota owszem, może zawrzeć z Miastem umowę, ale nie dzierżawy lecz najmu. Przystaliśmy i na ten wariant, mając na uwadze dobro mieszkańców bloku. Pomimo, że p. Stefańska zobowiązała się złożyć w imieniu Wspólnoty stosowny wniosek, abyśmy mogli uruchomić formalną procedurę prowadzącą do zawarcia umowy najmu, do dnia dzisiejszego taki wniosek do nas nie wpłynął. Przyjechała natomiast zaproszona przez Wspólnotę telewizja, próbując wymusić potraktowanie społeczności budynku przy ul. Wittenberga 6 na preferencyjnych warunkach w porównaniu z ponad 150 Wspólnotami funkcjonującymi na terenie Żyrardowa.
Na przestrzeni kilku ostatnich lat zmodernizowaliśmy razem ze Wspólnotami Mieszkaniowymi wiele budynków i nigdy nie było podobnych problemów. W mojej ocenie i tym razem nie byłoby ich, gdyby zarząd Wspólnoty nie wprowadzał mieszkańców w błąd, nie wysuwał nierealnych do spełnienia roszczeń, nie zmieniał zdania i nie przeciągał sprawy. Uważam, że prawomocne pozwolenie na budowę mogło i powinno być wydane dawno temu, gdyby tylko zarządowi Wspólnoty rzeczywiście zależało na przeprowadzeniu tej inwestycji, a nie na poróżnieniu mnie ze społecznością tego budynku...
Obowiązkiem Prezydenta Miasta jest nie tylko troska o dobro lokalnej społeczności, ale też przestrzeganie procedur określonych przepisami prawa. Uważam, że w tym konkretnym przypadku wystarczyłaby zwyczajna chęć współpracy ze strony zarządu Wspólnoty, abyśmy wspólnie, z korzyścią dla wszystkich mieszkańców bloku przy ul. Wittenberga 6, przeszli z powodzeniem całą procedurę formalną, stwarzając warunki do rozpoczęcia inwestycji.
Andrzej Wilk
Prezydent Miasta Żyrardowa