Jak co roku, Żyrardów uczcił pamięć uczestników Bitwy Warszawskiej z 1920 r., jednej z najważniejszych bitew w historii Polski, nazywanej ,,Cudem nad Wisłą”.
Obchody rocznicowe rozpoczęły się o godz. 11.00 przy Grobie Nieznanego Żołnierza na żyrardowskim cmentarzu. W tym symbolicznym miejscu spotkali się przedstawiciele środowisk kombatanckich, reprezentanci władz samorządowych miasta i powiatu, delegacje organizacji społecznych oraz mieszkańcy Żyrardowa, by wspólnie oddać hołd uczestnikom Bitwy Warszawskiej.
Uroczystość poprowadził Tomasz Malczyk, członek Stowarzyszenia Szwadron Kawalerii im. 27 Pułku Ułanów, zawiązanego w Żyrardowie dla propagowania i kultywowania tradycji, historii kawalerii, jazdy polskiej ze szczególnym uwzględnieniem historii i tradycji 27 Pułku Ułanów im. Króla Stefana Batorego.
W okolicznościowym wystąpieniu, Tomasz Malczyk, dumnie prezentując polski mundur z okresu kampanii wrześniowej, przypomniał historyczne uwarunkowania, które doprowadziły do „Cudu nad Wisłą”. Mówił m.in.: - Dzisiaj, kiedy ostatni żołnierze bitwy warszawskiej odeszli na wieczną wartę, cichną już spory dotyczące autorstwa tego epokowego zwycięstwa – 18 bitwy decydującej o losach świata. Pozostała po niej świadomość, że ocaliła ona nie tylko Polskę, ale i całą Europę przed pożarem wszechświatowej rewolucji i jej ludobójczymi następstwami. I pozostało po niej radosne święto – Święto Żołnierza Polskiego.
W tym dniu nie tylko wspominajmy losy zmagań polsko-sowieckich, ale nade wszystko pamiętajmy tych zwykłych, szeregowych żołnierzy, których odwaga i poświęcenie pozwoliły nam zachować Wolność i Niepodległość. Pamiętajmy, że Wolność nie jest darem ofiarowanym raz na zawsze. Trzeba jej strzec, jak rzeczy najcenniejszej. To ona pozwala nam korzystać
z dobrodziejstw pokoju, cieszyć się z rozwoju naszej Ojczyzny, być dumnym z jej kultury, wychowywać dzieci na prawych i świadomych obywateli Rzeczypospolitej. Historia lubi wariacje powtórek, szczególnie widać to obecnie, kiedy na Wschodzie powstają nowe imperialne plany zbierania ziem ruskich, kiedy szerzy się płomień niewypowiedzianych wojen...
Tym bardziej winniśmy pamiętać o polskich żołnierzach, którzy szczękiem broni wyznaczali granice naszej Wolności, granice Rzeczypospolitej. Niech dzisiaj tak jak w II Rzeczypospolitej żołnierski mundur budzi uśmiech na twarzach, niech polskie rogatywki z orzełkiem w koronie, bez względu na to, czy zdobią przyprószone siwizną głowy kombatantów, czy głowy młodych żołnierzy będących kontynuatorami najlepszych wojskowych tradycji, będą dla nas źródłem dumy i radości, a czasem i odrobiny refleksji, czy potrafimy tym tradycjom sprostać, czy potrafimy wychowywać nasze dzieci tak, aby polskie wartości - Wolność i Niepodległość, nadal były dla nich tak ważne, jak dla minionych pokoleń…
Okolicznościową modlitwę w intencji poległych odmówił ks. wikariusz Wiesław Kacprzyk z parafii Matki Bożej Pocieszenia.
Zgodnie z tradycją, delegacje uczestniczące w uroczystości złożyły kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza.
O godz. 12.00, w kościele Matki Bożej Pocieszenia, odprawiona została msza święta w intencji Ojczyzny.