1 lutego 1775 r., we francuskim mieście Lourmarin urodził się Filip de Girard, francuski inżynier i wynalazca, pierwszy dyrektor techniczny żyrardowskiej fabryki wyrobów lnianych, gdzie zastosowanie znalazła m.in. wynaleziona przez Girarda mechaniczna przędzarka lnu, która zrewolucjonizowała przemysł lniarski niemal w całej Europie. Od jego nazwiska pochodzi nazwa Żyrardów. Rok 2016, uchwałą Rady Miasta Żyrardowa, został ustanowiony ,,Rokiem Filipa de Girarda w 100-lecie nadania Miastu Żyrardów praw miejskich”.
Filip de Girard należy do grona najwybitniejszych XIX-wiecznych naukowców i wynalazców. Karierę konstruktora i wynalazcy rozpoczął już w wieku 14 lat konstruując swoją pierwszą turbinę wodną. Mało brakowało, aby rok później - w 1810 r. - młody geniusz został milionerem. De Girard za namową ojca przystąpił do konkursu na maszynę, dzięki której napoleońska Francja zdoła się uniezależnić od importowanej z wrogiej Wielkiej Brytanii bawełny. Zamknął się ponoć w pokoju z kłębkiem nici, źdźbłami lnu, wodą i szkłem powiększającym i po miesiącu zgłosił do opatentowania prząśnicę o dwunastu wrzecionach. Tak powstało pierwsze mechaniczne urządzenie do przędzenia lnu, które później zrewolucjonizowało proces produkcyjny.
Niestety, młody geniusz nie miał szczęścia. Zanim konkurs został oficjalnie rozstrzygnięty, Napoleon stracił władzę i nagrody w wysokości miliona franków nigdy Francuzowi nie wypłacono. Zresztą pech prześladował Girarda właściwie przez całe życie: zakładał kolejne fabryki, które jedna po drugiej upadały, konstruował kolejne przełomowe wynalazki, ale nie przynosiły one zysków. O ile więc można nazwać Girarda prekursorem idei innowacyjności technologicznej w biznesie, o tyle trudno uznać go za sprawnego przedsiębiorcę, efektywnie zarządzającego posiadanym kapitałem.
Filip de Girard jest autorem co najmniej trzydziestu wynalazków z różnych dziedzin techniki. Warto wymienić choćby turbinę wodną, kondensator elektryczny, a nawet machinę do rozwiązywania równań.
W 1825 r. Filip de Girard trafił do Królestwa Polskiego. Była to zasługa księcia Franciszka Druckiego-Lubeckiego, ministra skarbu Kongresówki, który potrafił docenić techniczny geniusz Francuza. De Girard najpierw pełnił funkcję głównego mechanika, później - doradcy Banku Polskiego (po 1830 r. instytucja ta przejęła kontrolę nad przemysłem na ziemiach polskich), gdzie zajmował się zamówieniami maszyn dla fabryk. Włączył się też w sprawę polską: podczas powstania listopadowego opracował technikę produkcji kolb do karabinów. Jednak największym osiągnięciem inżyniera była bez wątpienia fabryka uruchomiona w 1833 r. w Rudzie Guzowskiej, w której znalazła zastosowanie m.in. wynaleziona przez Filipa de Girarda mechaniczna przędzarka lnu. Filip de Girard został pierwszym dyrektorem technicznym fabryki, a właściciele zakładu, dla uczczenia zasług francuskiego wynalazcy, nadali nowej osadzie nazwę Żyrardów.
Do końca pobytu w Królestwie Polskim Girard pozostawał doradcą technicznym w przedsięwzięciach przemysłowych Banku Polskiego takich, jak cukrownia w Guzowie, czy zakłady metalowe w Żarkach. W 1844 r. Filip de Girard wrócił do Francji, gdzie zmarł 26 sierpnia 1845 r.