Szanowni Państwo, Drodzy Mieszkańcy Żyrardowa

Głęboko ubolewam, że nasze Miasto stało się niezawinioną ofiarą, wymierzonych we mnie personalnie, działań Centralnego Biura Antykorypcyjnego, realizowanych w ubiegły piątek na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Zatrzymanie mnie, z punktu widzenia osobistego, było też ogromnym ciosem wymierzonym w moją rodzinę. Dziękuję żonie i dzieciom za ich postawę i za to, że choćby przez moment nie zwątpili w moją uczciwość. Ta sytuacja jeszcze bardziej wzmocniła nasze wzajemne relacje i zbliżyła do siebie.

Przez ostatnie lata bardzo mocno pracowaliśmy na to, by Żyrardów stał się synonimem miasta z ogromnymi perspektywami, dynamicznie się rozwijającego, skutecznie sięgającego po środki zewnętrzne. Miasta przyjaznego turystom i inwestorom.

Medialny rozgłos, jaki od pierwszych chwil towarzyszył działaniom CBA, zniweczył kilka lat pracy mojej i moich współpracowników, położył się cieniem na wizerunku naszego miasta,  a także obniżył wiarygodność i atrakcyjność Żyrardowa, jako partnera we współpracy z instytucjami zewnętrznymi i innymi samorządami. Zatarcie tego niekorzystnego wrażenia będzie niemałym wyzwaniem.

Skupienie uwagi wszystkich opiniotwórczych mediów ogólnopolskich na średniej wielkości mazowieckim mieście i osobie jego prezydenta, uważam za celowe działanie, motywowane chęcią zdyskredytowania mnie w oczach opinii publicznej. Jestem przekonany, że jest to kolejny akt bezpardonowej gry wyborczej, prowadzonej przez moich oponentów. Rozpętana nagonka ma podważyć poparcie i zaufanie, jakim darzą mnie żyrardowianie oraz skompromitować, jako kandydata zamierzającego ubiegać się o reelekcję w nadchodzących wyborach samorządowych.

Z uwagi na toczące się postępowanie nie mogę w chwili obecnej publicznie komentować zgromadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Ostrowie Wielkopolskim materiału dowodowego, który stał się podstawą do przedstawienia mi zarzutów. Mogę jedynie Państwa zapewnić, że w swojej pracy na stanowisku Prezydenta Miasta Żyrardowa nie uczyniłem nic, co mogłoby stać w sprzeczności z obowiązującym prawem i w konsekwencji stanowić przedmiot zainteresowania organów ścigania. Niemniej mam świadomość, że w świetle stanowiska prokuratury, najbliższe tygodnie, a może nawet miesiące, będą dla mnie żmudną drogą prowadzącą do całkowitego oczyszczenia się z zarzutów.

Ze swej strony z pewnością zrobię wszystko, aby cała sprawa znalazła jak najszybszy finał. Uważam bowiem, że autorzy kuriozalnych donosów, nie mają prawa niszczyć mojego zawodowego dorobku, a przede wszystkim odbierać Państwu, mieszkańcom Żyrardowa, prawa do oceny mojej pracy w nadchodzących wyborach samorządowych. Bo temu zapewne służyć miało uwikłanie mnie, akurat teraz, w postępowanie prokuratorskie.

Moją rolą powierzoną przez mieszkańców, jest zarządzanie miastem. Zarządzanie i dbanie o jego rozwój, a nie tylko administrowanie. Tak postrzegałem swoją rolę od początku kadencji i pomimo wymierzonej przeciw mnie akcji powiem stanowczo: nadal będę to robił! Nadal będę prężnie zarządzał Miastem, starał się pozyskiwać inwestorów, dokonywał odważnych, choć często poddawanych krytyce decyzji. Decyzji, które przynoszą poprawę jakości życia Mieszkańców Żyrardowa.

Dziękuję, że pomimo negatywnego wydźwięku medialnych doniesień, rozmachu akcji przeprowadzonej przez CBA oraz zadziwiającej formy wezwania mnie do Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, zdecydowana większość z Państwa zachowała chłodny dystans do piątkowych wydarzeń. Wszystkie głosy wsparcia, wyrażane publicznie,  za pośrednictwem mediów społecznościowych, były dla mnie naprawdę bardzo ważne. Doceniam je i cieszę się z nich, bo to właśnie one dają mi siłę do walki o godność i dobre imię urzędu Prezydenta Miasta Żyrardowa.

Wojciech Jasiński
Prezydent Miasta Żyrardowa