Problemy z odbiorem i zagospodarowaniem odpadów w regionie
W bieżącym roku ruszyła w gminach fala podwyżek opłat za wywóz i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Sięgają one od kilkudziesięciu do nawet 100 procent. Jako główny powód podwyżek w Polsce należy wskazać rosnące ceny energii, transportu i zwiększenie tzw. „opłaty środowiskowej”. Ta ostatnia wzrosła od 2012 r. ponad 6-krotnie, jest ustalana w drodze Rozporządzenia Rady Ministrów i waloryzowana w drodze obwieszczenia Ministra Środowiska.
Sytuacja na terenie naszego regionu, jak pokazują ostatnie wydarzenia, jest bardzo trudna. Mazowsze jako jedyne województwo w kraju nie posiada aktualnego, kluczowego dokumentu, jakim jest Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami (WPGO), którego uchwalenia dokonuje Sejmik Województwa Mazowieckiego. Od momentu uchwalenia „starego” WPGO sytuacja w gospodarce odpadami diametralnie się zmieniła – zakładano m.in., że ilość wytwarzanych odpadów będzie malała natomiast ona z roku na rok rośnie. To ma swoje konsekwencje w niedoszacowaniu liczby i mocy przerobowych Regionalnych Instalacji do Zagospodarowania Odpadów Komunalnych (RIPOK) na Mazowszu, których obecnie brakuje. Sprowadza się to do tego, że firmy odbierające odpady od mieszkańców mają ograniczone możliwości przekazania ich do uprawnionych instalacji w ramach regionu a przepisy prawa nie pozwalają wywieźć śmieci poza region Mazowsza np. do województwa łódzkiego, gdzie jest więcej tego typu instalacji. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że na terenie naszego województwa wytwarzanych jest aż 15% wszystkich odpadów komunalnych z kraju.
Reakcja włodarzy miast i gmin w sprawie zaostrzających się problemów związanych z odbiorem i zagospodarowaniem odpadów od mieszkańców jest jednoznaczna i samorządowcy apelują do władz centralnych o podjęcie zdecydowanych działań w celu rozwiązania problemu „śmieciowego”. Zagrożenie, jakie może nieść za sobą ewentualna blokada możliwości przetwarzania odpadów w Warszawie i pozostałych gminach, wchodzących w skład warszawskiego regionu gospodarki odpadami komunalnymi jest niestety bardzo realna.